Zespół wypalenia zawodowego po raz pierwszy uznany za chorobę przez Światową Organizację Zdrowia
Zmęczenie, obniżona wydajność, depresja: syndrom wypalenia jest trudny do zdefiniowania. Objawy są różne, a objawy osób dotkniętych chorobą mogą również znacznie się różnić. Dlatego ekspertom trudno było podać jasną definicję „wypalenia”. Ale teraz to się zmieni, ponieważ Światowa Organizacja Zdrowia po raz pierwszy uznała ten zespół za chorobę. Specjaliści przywiązywali większą wagę do przyczyny stanu stresowego niż do objawów. Wypalenie spowodowane jest przewlekłym stresem, na który narażamy się w życiu zawodowym i którego nie można skutecznie przezwyciężyć. WHO podkreśla, że chodzi tylko o stres w pracy i że termin ten powinien być używany tylko w związku ze środowiskiem zawodowym.
Decyzję o oficjalnym zdefiniowaniu zespołu wypalenia jako choroby podjęto podczas spotkania kierownictwa WHO w Genewie. Organizacja od 20 lat opracowuje listę rozpoznanych chorób, uzależnień i zaburzeń psychicznych. Ta lista ma na celu ułatwienie lekarzom na całym świecie diagnozowania i leczenia pacjentów. Wypalenie zawodowe jest po raz pierwszy wymienione jako syndrom w nowej liście klasyfikacyjnej, która zostanie opublikowana w 2022 r..
Objawy wypalenia są bardzo podobne do depresji, dlatego stan ten jest wielokrotnie błędnie diagnozowany. Osoby dotknięte chorobą nie mogą już efektywnie wykonywać swojej codziennej pracy, czują się stale zmęczone i muszą myśleć o pracy nawet podczas przerwy na lunch. Trudno im jednak skoncentrować się na pracy, podejmować proste decyzje i samodzielnie rozwiązywać problemy. Wydajność spada, osoby cierpiące na syndrom często rezygnują z hobby i nie mają ochoty robić czegoś prywatnie z przyjaciółmi i rodziną. Światowa Organizacja Zdrowia podzieliła wszystkie objawy na trzy grupy:
1. Wyczerpanie – Pacjenci cały czas czują się zmęczeni i przytłoczeni.
2. Cynizm i negatywizm – życie zawodowe nie jest już zabawą, nie odnosisz sukcesów i nie możesz osiągnąć swoich celów.
3. Wydajność spada