Zanieczyszczenie koronawirusem: czy COVID-19 przynosi korzyści dla klimatu?
Od początku epidemii naukowcy zaobserwowali spadek zanieczyszczenia koronawirusem we wszystkich obszarach zamkniętych na świecie. W miarę rozprzestrzeniania się COVID-19 emisje CO2 spadają, a ziemia może znacznie lepiej oddychać. Pandemia trzyma gospodarki w Europie i na całym świecie w ryzach, ale ma pozytywny wpływ na środowisko. Poziomy zanieczyszczeń powietrza i gazów powodujących ocieplenie w niektórych miastach i regionach znacznie spadają. Może to wpłynąć na pracę i podróże ze względu na niski poziom zanieczyszczenia koronawirusem i kryzys związany z koronawirusem. Pandemia COVID-19 powoduje globalny kryzys zdrowotny, zmuszając gospodarki do zamknięcia w obliczu trudnych środków. Jednak epidemia ma również fascynujący wpływ na środowisko ziemskie, ponieważ narody ograniczają mobilność ludzi.
Opóźnione z powodu zanieczyszczenia koronawirusem?
Tak więc pandemia wstrzymuje działalność przemysłową i tymczasowo obniża zanieczyszczenie powietrza na całym świecie. Tak przynajmniej pokazały zdjęcia satelitarne Europejskiej Agencji Kosmicznej. Eksperci twierdzą, że nagła zmiana jest największym eksperymentem w historii redukcji emisji przemysłowych. Zmierzone wartości satelity ESA Sentinel-5P pokazują, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni zawartość dwutlenku azotu (wartości graniczne NO2) w miastach i obszarach przemysłowych w Azji i Europie była znacznie niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Dwutlenek azotu jest wytwarzany w silnikach samochodowych, elektrowniach i innych procesach przemysłowych i uważa się, że zaostrza choroby układu oddechowego, takie jak astma. Chociaż zanieczyszczenie samo w sobie nie jest gazem cieplarnianym, pochodzi z tych samych działań i sektorów przemysłowych, które są odpowiedzialne za dużą część światowych emisji dwutlenku węgla i które napędzają globalne ocieplenie. Zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza może przynieść pewne korzyści zdrowotne. Jednak jest mało prawdopodobne, aby zrekompensowała utratę życia z powodu choroby. Wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza nasila absorpcję wirusa, ponieważ obniża odporność. Rolnictwo może również uzyskać impuls, ponieważ niski poziom zanieczyszczenia koronawirusem spowalnia wzrost upraw.
Powstrzymaj rozprzestrzenianie się wirusa z czystszym powietrzem
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opisuje NO2 jako toksyczny gaz, który powoduje znaczne zapalenie dróg oddechowych w stężeniu powyżej 200 mikrogramów na metr sześcienny. Cząsteczki brudu mogą być również wektorem patogenów i zaostrzać istniejące problemy zdrowotne. WHO bada obecnie, czy zanieczyszczające cząsteczki powietrza mogą być czynnikiem rozprzestrzeniającym Covid-19 i czyniącym go bardziej zjadliwym. Chińskie miasto Wuhan, które zostało ściśle zamknięte pod koniec stycznia, odnotowało jeden z największych spadków zanieczyszczenia koronawirusem. Miasto liczące 11 milionów ludzi służy jako główny węzeł transportowy i jest domem dla setek fabryk, które dostarczają części samochodowe i inny sprzęt do globalnych łańcuchów dostaw. Według NASA poziom dwutlenku azotu we wschodnich i środkowych Chinach był o 10 do 30% niższy niż normalnie.
Ponieważ lotnictwo również się zatrzymuje, a miliony ludzi pracują w domu, wiele emisji w wielu krajach prawdopodobnie będzie podążać tą samą strzałką w dół. Podczas gdy osoby pracujące w domu częściej korzystają z ogrzewania i energii elektrycznej, ograniczenie dojazdów do pracy i ogólne spowolnienie gospodarcze prawdopodobnie będą miały pozytywny wpływ na ogólne emisje. To, co prawdopodobnie będzie miało istotny wpływ na poziomy tych emisji CO2 i zanieczyszczenia powietrza, to decyzja rządów o ożywieniu swoich gospodarek po ustąpieniu pandemii. Już w latach 2008/09, po światowym kryzysie finansowym, emisje te wzrosły o 5% z powodu wydatków gospodarczych, które zwiększyły zużycie paliw kopalnych. Z tego powodu poniżej staramy się wymienić niektóre z ważnych zalet i konsekwencji kryzysu koronowego dla środowiska.
Popraw jakość powietrza
Podczas gdy inne czynniki mogły przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń, w tym zmiana warunków pogodowych podczas pandemii, działalność człowieka, taka jak transport i przemysł, bezpośrednio wpływa na poziom dwutlenku azotu. Z tego powodu prawdopodobne jest, że spadek jest wynikiem kwarantanny. NASA po raz pierwszy zaobserwowała spadek zanieczyszczenia powietrza w chińskiej prowincji Hubei. W grudniu wybuchła tam epidemia koronawirusa. 23 stycznia chiński rząd zamknął Wuhan i inne miasta, aby powstrzymać wirusa, powodując zatrzymanie normalnego życia. To pierwszy raz, kiedy jakieś konkretne wydarzenie spowodowało tak dramatyczny spadek na tak dużym obszarze. W Madrycie hiszpańska Dyrekcja Generalna również odnotowała 14-procentowy spadek ruchu w godzinach szczytu.
Komisja Europejska pozwała hiszpańską stolicę do sądu w zeszłym roku za nieprzestrzeganie wartości granicznych zanieczyszczenia powietrza. Naukowcy szacują, że poprawa jakości powietrza zaobserwowana w Chinach mogła uratować życie 4000 dzieci poniżej 5 roku życia i 73 000 dorosłych powyżej 70 roku życia. Jeszcze bardziej ostrożne szacunki wskazują, że liczba uratowanych istnień ludzkich jest około 20 razy większa od liczby zgonów spowodowanych przez wirusa. Wydaje się wyraźnie błędne i odważne stwierdzenie, że pandemie są dobre dla zdrowia. Jednak kalkulacja może być przydatnym przypomnieniem często ukrytych konsekwencji zdrowotnych obecnego stanu.
Zanieczyszczenie środowiska koronawirusem przez emisje gazów cieplarnianych
Spowolnienie aktywności gospodarczej ogranicza również, choćby przejściowo, emisję gazów cieplarnianych. Ponieważ stany federalne nakazują zamknięcie szkół, sklepów i fabryk, oczekuje się, że emisje te wkrótce znacznie spadną. Ostatni spadek emisji CO2 miał miejsce podczas kryzysu gospodarczego 2008-2009. Wraz z ożywieniem gospodarczym wzrósł popyt na węgiel i inne paliwa kopalne, zwłaszcza w Chinach, które są największym emitentem na świecie. Badanie przeprowadzone przez wyspecjalizowanego sprzedawcę Carbon Brief wykazało, że takie emisje w Chinach spadły o około 25 procent. Innym czynnikiem, który może osłabić wzrost emisji, jest mniejsze zapotrzebowanie na ropę. Międzynarodowa Agencja Energetyczna poinformowała, że światowy popyt na ropę spadnie w tym roku, ponieważ skutki nowego koronawirusa rozprzestrzenią się na całym świecie, ograniczając podróże i ogólną działalność gospodarczą.
Pandemia wpływa na rynki energii w szerszym sensie, ale rynki ropy najbardziej ucierpiały, gdy zadała silny cios popytowi na paliwa do transportu. Ponieważ wpływ wirusa rozprzestrzenia się na inne części świata, wydarzenia w Chinach będą miały znaczący wpływ na światowe rynki energii i ropy. W Europie emisje przemysłowe w dużej mierze pozostają w stagnacji, chociaż emisje z transportu wzrosły w ostatnich latach. Może również nastąpić spadek emisji, ponieważ coraz więcej rządów wprowadza zakazy. Ocena dla Europy zostałaby jednak dokonana w późniejszym terminie, ponieważ sytuacja szybko ewoluuje, a ograniczenia zaczęły się dopiero niedawno, nawet we Włoszech. Ponieważ coraz więcej osób pozostaje w domu, zapotrzebowanie na domową rozrywkę może zwiększyć zużycie energii.
Odpady podczas pandemii
Na przykład sieć kawiarni Starbucks postanowiła przestać przyjmować od klientów kubki wielokrotnego użytku. Tam napoje są podawane tylko w jednorazowych kubkach, których nie można poddać recyklingowi, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Pojawiły się również ostrzeżenia przed spożywaniem żywności paczkowanej, np. na imprezach w pracy. Pomimo wysiłków Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, aby zapewnić ludzi, że jak dotąd nie ma dowodów na to, że żywność jest prawdopodobnym źródłem lub drogą przenoszenia wirusa.
Tymczasem Chiny dławią się odpadami medycznymi w postaci masek na twarz i odzieży ochronnej produkowanej przez szpitale. Mówi się, że w mieście Wuhan ilość odpadów medycznych wzrosła czterokrotnie do ponad 200 ton dziennie. Jednak takie artykuły, które miały kontakt z zakażonymi pacjentami, muszą zostać spalone, aby uniknąć dalszego zanieczyszczenia, które może wystąpić podczas recyklingu.
Czysta woda i więcej zwierząt na obszarach miejskich
W niektórych miastach, takich jak Wenecja, pandemia ma nieoczekiwany wpływ na środowisko. Kilku użytkowników mediów społecznościowych poinformowało, że woda wydaje się niezwykle przejrzysta w słynnych kanałach, które są praktycznie puste z powodu blokady koronawirusa. Jednak nieoczekiwana klarowność wody niekoniecznie jest oznaką poprawy jakości wody. Być może najważniejszym czynnikiem stojącym za tym zjawiskiem, zdaniem ekspertów, jest niezwykły brak ruchu łodzi. Zwykle duża liczba łodzi wzburza osady i zwiększa zmętnienie wody. Teraz, gdy nie ma ruchu statków, osady te pozostają na dnie kanałów, dzięki czemu wydają się znacznie wyraźniejsze niż zwykle. Ogromne zmniejszenie liczby turystów i osób dojeżdżających do pracy w mieście może również prowadzić do poprawy jakości wody, ponieważ mniej ścieków jest odprowadzanych do kanałów.
Wydaje się, że środki objęte kwarantanną w związku z COVID-19 mają również wpływ na dziką przyrodę na całym świecie. Wynika to z faktu, że ludzie coraz częściej zamykają się w swoich domach. W Japonii, na przykład, widziano jelenie sika żyjące w popularnej miejscowości turystycznej Nara Park. Znaleźli żywność na obszarach miejskich po wprowadzeniu ograniczeń dla gości z Chin i Korei Południowej.
Zwykle turyści kupują specjalne przekąski, aby nakarmić jelenie. Wiele zwierząt przyzwyczaiło się do jedzenia tych smakołyków. Ponadto w Tajlandii nakręcono nagranie wideo przedstawiające wiele małp walczących o resztki jedzenia w mieście Lopburi. Zwierzęta są zależne od jedzenia podawanego im przez turystów, ale liczba odwiedzających drastycznie spadła w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Kryzys koronowy a zmiany klimatyczne
Ponieważ wirus przyciągnął uwagę wszystkich, problem klimatyczny został usunięty z porządku dziennego. Parlament Europejski postanowił nie debatować nad nowym prawem klimatycznym UE. Stało się to po skróceniu sesji plenarnej, aby zminimalizować narażenie ludzi. Przewodniczący Parlamentu David Sassoli poddał się następnie dwutygodniowej kwarantannie.
Szwedzka aktywistka na rzecz klimatu Greta Thunberg wezwała swoich zwolenników za pośrednictwem Instagrama do kontynuowania trwających protestów w cyberprzestrzeni w przyszłości. Pandemia COVID-19 już zmienia życie milionów ludzi na całym świecie. Na razie siły są, co zrozumiałe, skoncentrowane na rozwiązywaniu narastającego kryzysu zdrowia publicznego. Ale jakie mogą być możliwe długoterminowe skutki dla środowiska??
W dłuższej perspektywie wielu ekspertów mówi o tym, jak pandemia oferuje lekcje i możliwości działań na rzecz środowiska. Na przykład ludzie będą mieli nowe podstawy tego, co można zrobić online: telepracę, edukację, zakupy itp. Ponieważ rządy, instytucje i sieci społecznościowe z powodzeniem łączą się, ludność świata może czuć się bardziej upoważniona do tego, aby przejąć kontrolę.
Niskie zanieczyszczenie koronawirusem zachęca do takich kwestii, jak zmiana klimatu i przejście na zrównoważone źródła energii. Z drugiej strony trudne czasy gospodarcze mogą osłabić entuzjazm dla ochrony środowiska. Logicznie rzecz biorąc, ludzie traktują priorytetowo swoje zdrowie, bezpieczeństwo i dotychczasowy styl życia. Na przykład, jeśli konsumenci odwrócą się od pojazdów słonecznych i elektrycznych, pandemia może spowolnić postęp w kierunku dekarbonizacji.