Maski Corona po użyciu – więcej odpadów medycznych podczas pandemii
Powódź wyrzuconych masek koronowych i rękawiczek wylewa się na wybrzeże, zanieczyszczając dno morskie. Ekolodzy ostrzegają, że pandemia koronawirusa może wywołać gwałtowny wzrost zanieczyszczenia mórz. W związku z tym przyczynia się to do wzrostu ilości plastikowych śmieci w oceanach, co już zagraża życiu morskiemu. Niezliczone jednorazowe maski i nasączone lateksowe rękawiczki znaleziono rozrzucone po dnie oceanu jak meduzy.
Corona maskuje zanieczyszczenia
Francuska organizacja non-profit Opera Mer Propre, której działalność obejmuje regularne wywóz śmieci wzdłuż Lazurowego Wybrzeża, pod koniec zeszłego miesiąca zaalarmowała. Nurkowie odkryli to, co Joffrey Peltier z organizacji nazwał „Covid Waste”. Przeważnie dziesiątki rękawiczek, masek koronowych i butelek środka dezynfekującego do rąk pod falami Morza Śródziemnego zmieszanych ze zwykłym śmieciem jednorazowych kubków i aluminiowych puszek. To problem również po drugiej stronie świata. OceansAsia już w lutym zwrócił uwagę na rosnącą liczbę masek ochronnych. Odkryli je ekolodzy podczas badań nad zanieczyszczeniem plastikiem. Znaleźli masę masek koronowych na Wyspach Soko, małej grupie u wybrzeży Hongkongu.
Jednak liczba znalezionych masek i rękawiczek nie jest obecnie tak ogromna. Eksperci obawiają się jednak, że odkrycie to wskazuje na nowy rodzaj zanieczyszczenia. Co więcej, stanie się to wszechobecne po tym, jak miliony ludzi na całym świecie zwróciły się do plastiku jednorazowego użytku w celu walki z koronawirusem.
W samej Francji władze zamówiły dwa miliardy jednorazowych masek, powiedział Laurent Lombard z Opération Mer Propre. Z tego powodu istnieje ryzyko, że wkrótce na Morzu Śródziemnym pojawi się więcej masek niż meduz. Napisał to w mediach społecznościowych wraz z filmem z nurkowania. W tym maski koronowe i brudne rękawiczki, owinięte algami, unoszą się w morskiej wodzie w pobliżu Antibes.
Podejmij środki zaradcze
Konserwatorzy mają nadzieję, że te zdjęcia zachęcą ludzi do używania masek koronowych wielokrotnego użytku i do częstszego mycia rąk zamiast używania rękawiczek lateksowych. W przypadku wszystkich alternatyw plastik niekoniecznie jest właściwym rozwiązaniem do ochrony przed zakażeniem Covid-19. W latach poprzedzających pandemię ekolodzy ostrzegali przed zagrożeniami dla oceanów i życia morskiego przed eksplodującym plastikiem. Według szacunków ONZ ds. Środowiska z 2018 r. do oceanów trafia co roku do 13 milionów ton plastiku. Każdego roku do Morza Śródziemnego wpływa 570 000 ton plastiku. Ta ilość jest porównywalna do wyrzucania co minutę do morza 33 800 plastikowych butelek.
Te liczby mogą znacznie wzrosnąć, gdy kraje na całym świecie staną w obliczu drugiej fali pandemii. Maski Corona często zawierają tworzywa sztuczne, takie jak polipropylen, powiedział Éric Pauget, francuski polityk, którego region obejmuje Lazurowe Wybrzeże. Te maski ochronne o żywotności 450 lat są ekologiczną bombą zegarową, biorąc pod uwagę ich trwały wpływ na środowisko naturalne naszej planety ”- napisał w zeszłym miesiącu w liście do Emmanuela Macrona, wzywając francuskiego prezydenta do zrobienia więcej, aby zająć się wpływem na środowisko przedmioty jednorazowego użytku.
Koszt COVID-19 dla środowiska
Odpady z tworzyw sztucznych to nie jedyny wpływ COVID-19 na środowisko. Pomimo tymczasowego zmniejszenia emisji CO2 z powodu mniejszej liczby podróży i działalności przemysłowej, istnieją obawy, że pandemia odwróci uwagę rządów od kwestii ekologicznych. Konferencja klimatyczna ONZ COP26, która ma się odbyć w listopadzie 2020 r., została już przełożona. Programy recyklingu zostały zawieszone w niektórych miastach USA, a niektóre części zainfekowanych wirusem Włoch i Hiszpanii również utrudniały recykling. Kwarantanna pobudziła również gospodarkę i większą liczbę osób online, co spowodowało zwiększenie ilości odpadów opakowaniowych z przesyłek. Z tego powodu gwałtownie wzrosły również odpady medyczne, takie jak maski koronowe.
Ograniczenia w imporcie i eksporcie oraz spadek dostępności transportu towarowego powodują, że ludzie również marnują duże ilości żywności. Kiedy te odpady organiczne ulegają rozkładowi, uwalniane są gazy cieplarniane. Jeśli bodźce gospodarcze nie skoncentrują się na zielonych inicjatywach, istnieje ryzyko nagłych wzrostów aktywności zanieczyszczeń, ponieważ budownictwo i produkcja są wykorzystywane do ożywienia po globalnym kryzysie spowodowanym przez koronawirusa.