Wspaniały basen naziemny ze szklaną ścianą: zaglądasz do salonu
Gdzieś w Ivanhoe, cichym przedmieściu Melbourne w Australii, znajduje się dom, który na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie. Ale podwórko to prawdziwa atrakcja. Prostokątny, naziemny basen nie tylko obiecuje świeżość w gorące letnie dni, ale również fascynuje poprzeczną ścianą z przezroczystego szkła. Pływacy mogą zajrzeć do salonu przez szklaną ścianę. Dzięki temu, że woda w basenie lśni olśniewającym błękitem, ciekawe efekty świetlne powstają również w salonie.
Architektura domu reprezentuje żywą grę przeciwieństw: ciężkie i lekkie, publiczne i prywatne, światło i ciemność spotykają się. Pierwszy wydruk tej gry można zobaczyć z elewacji ulicy. Wydaje się, że wejście do domu prowadzi do czarnej nicości. Z jednej strony mamy solidną, nieprzejrzystą, liniową bryłę budynku, która jest utrzymywana na miejscu przez własną masę. Z kolei panele od podłogi do sufitu wykonane z czarnego szkła symbolizują pustkę lub nieobecność.
Drzwi wejściowe prowadzą do przedpokoju. Korytarz wije się następnie przez dom, oddzielając publiczne przestrzenie mieszkalne od prywatnych sypialni. Na całym otwartym planie zdefiniowano kilka mniejszych pomieszczeń. W kuchni widać monolityczny blok drewna z ukrytymi wejściami i podwójnymi drzwiami – prowadzi to do prywatnych sypialni i łazienek. Kręty korytarz przerywa gra kształtów. Efekt różnych powierzchni strukturalnych, takich jak drewniane deski podłogowe i kamienne płytki, równoważy długa, zakrzywiona, biała ściana.
Temat przeciwieństw kontynuuje monochromatyczna paleta piaskowych, złamanej bieli w połączeniu z głęboką czernią i ciepłym drewnem. Odcienie są subtelne, ale bogate, podkreślając naturalne piękno kamienia i drewna. Ta mieszanka materiałów, kolorów i kontrastów jest stosowana zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.
Wszędzie możesz doświadczyć równowagi między przeciwieństwami. Wysoki sufit tworzy wrażenie przestronności, ale boazeria z ciemnego drewna sprawia, że pomieszczenia wyglądają na niższe. Kamień wygląda na zimny, ale wciąż ma ciepły odcień. Duże szklane okna i przesuwane drzwi są przezroczyste, ale nadal zapewniają bezpieczeństwo i prywatność.
Wszystkie te gry dualności osiągają swój punkt kulminacyjny: naziemny basen ze szklaną ścianą, która zagląda do salonu. Idealny kontrapunkt, który leży gdzieś pośrodku – między wnętrzem a zewnętrzem, chłodem a ciepłem, zrelaksowanym a aktywnym, otwartym a zamkniętym.
Projekt autorstwa Projekt miejski Kavellaris