Kto nie chciałby nosić tych wyszukanych masek na karnawał lub Halloween?
Każdy, kto natknął się na prace norweskiego artysty Damselfrau, może pomyśleć, że są one częścią starych ubrań. W ich konstrukcji jest coś mistycznego, może nawet okultyzmu. Artystyczne maski są jednocześnie wizualnie ekscytujące i niepokojące. Całkowicie ręcznie wykonane i pełne charakteru, pięknie kryją twarz noszącego i sugerują nie tylko indywidualne osobowości, ale całe historie i inne światy. Maski Damselfraus zachwycają filigranowym haftem perłowym, delikatną koronką i mocnymi, jasnymi kolorami. Ozdobne maski są pełne charakteru „Yule” – po zakończeniu Kennedy nadaje każdej masce nazwę, dzięki czemu projekt jest kompletny Nazwa „Damselfrau” jest z natury sprzeczna. Podczas gdy „kobieta” to określenie dla zamężnych kobiet, „damska” odnosi się do niezamężnej kobiety. Razem tworzą paradoksalny i prowokacyjny pseudonim, który przyjęła artystka Magnhild Kennedy. Wyjaśnia, że nazwa to „poślubiona sobie”. Szczególnie nadaje się dla artystki, która zasłynęła ze swoich masek, prawda? Rzemiosło, w którym umieszczasz kolejne „ja” nad swoim, aby stworzyć połączenie tych dwóch i zaproponować coś zupełnie nowego. Ozdobne maski pojawiły się w grudniowym numerze „Vogue Portugal” Pochodzący z Trondheim w Norwegii Damselfrau przeniósł się do Londynu w 2007 roku. Chociaż oboje jej rodzice są artystami, sama nie ma wykształcenia artystycznego. Wszystko zaczęło się raczej w nieco mniej konwencjonalnym miejscu: na parkietach londyńskich klubów nocnych.[...]